Jako że CBD (kannabidiol), działa na nasz organizm regulująco, nie pozostaje obojętny także dla naszego układu hormonalnego. W niniejszym artykule pokazujemy wybrane przykłady interakcji.
Na początek zastrzeżenie – w tak krótkim tekście nie sposób wymienić i omówić pełnego spektrum relacji CBD-hormony. Jest to niemożliwe ze względu na mnogość substancji o charakterze hormonalnym, jakie produkuje nasze ciało.
Badania nad wpływem kannabinoidów na ludzki układ hormonalny trwają i wciąż odkrywane są kolejne zależności. To, co wiemy dziś na pewno i co można potraktować jak duże uogólnienie: kannabidiol (CBD), ale także tetrahydrokannabinol (THC) regulują wydzielanie hormonalne.
Pozyskiwane z konopi kannabinoidy oddziałują z naszym układem hormonalnym za pośrednictwem układu endokannabinoidowego. CBD oraz THC, a także inne kannabinoidy przyłączają się do receptorów tego układu i regulują szereg czynności ludzkiego organizmu.
Receptory CB1 i CB2 układu endokannabinoidowego rozsiane są po całym ciele. Znajdują się one także w okolicach gruczołów produkujących hormony oraz w układzie nerwowym – również w ośrodkach odpowiadających za regulację aktywności wydzielniczej gruczołów dokrewnych.
Stąd, wpływ kannabinoidów i w szczególności CBD na ludzki układ hormonalny jest bardzo szeroki.
Olej CBD a serotonina
Produkowaną przez różne organy naszego ciała serotoninę określa się czasem mianem „hormonu szczęścia”. Coś w tym jest – serotonina reguluje pracę układu trawiennego, pozwala spokojnie zasnąć i wyspać się, i „dba” o nasz nastrój. Jej brak może spowodować problemy ze snem, lęki i obniżone samopoczucie.
Jeśli chodzi o relację CBD-serotonina, to zaobserwowano ciekawe zjawisko. Po pierwsze CBD podnosi poziom serotoniny. Po drugie, łączy się z tymi samymi receptorami co hormon szczęścia. Dzięki temu jest w stanie niejako „oszukać” nasz organizm i nawet jeśli serotoniny w ustroju jest za mało, to dzięki kannabidiolowi czujemy się lepiej!
Kannabidiol i kortyzol
Kortyzol dla odmiany zwany jest często „hormonem stresu”. Produkowany przez nadnercza, odpowiada za reakcje typu „walcz lub uciekaj”, do której ludzki organizm przygotowuje się w nerwowej (niekoniecznie niebezpiecznej) sytuacji.
Kiedyś reakcja ta była zbawienna z perspektywy ewolucyjnej i pozwalała nam przetrwać starcie np. z drapieżnikiem. Dziś, ponieważ żyjemy w czasach permanentnego cywilizacyjnego stresu, taka sytuacja bywa przekleństwem.
Organizm stale stymulowany kortyzolem pracuje nieprawidłowo – pod jego wpływem możemy tyć, mieć wahania nastroju i odczuwać nadmierny lęk.
Okazuje się, że olej CBD wpływa na poziom kortyzolu w naszej krwi i jest w stanie go obniżyć. Badanie wykazało, że o ile podanie ochotnikom kannabidiolu nie ma wpływu na dwa inne hormony (prolaktynę i hormon wzrostu), o tyle pod jego wpływem ilość kortyzolu w osoczu ochotników spadła.
CBD w reakcji z insuliną
Wahania poziomu insuliny, w szczególności jej niedobór, albo nieprawidłowa reakcja organizmu na jej obecność są przyczyną zmory naszego czasu, czyli cukrzycy.
Pojawienie się cukrzycy wiąże się z niewłaściwą pracą trzustki, której rolą jest m.in. produkcja hormonu zwanego insuliną. Jej niedobór w ustroju wywołuje hiperglikemię („przecukrzenie”0, nadmiar – hipoglikemię („niedocukrzenie”).
Relacja między insuliną i CBD pozostaje niejasna, jednak zaobserwowano, iż podawanie CBD myszom zmniejszyło ich podatność na cukrzycę. Są także doniesienia sugerujące, iż kannabidiol może wpływać na stan i pracę trzustki.
CBD a hormon snu
Melatonina to hormon, którego niedobór powoduje zaburzenia rytmu dobowego – jej odpowiednio wysoki poziom jest gwarantem dobrego, zdrowego snu.
Okazuje się jednak, że nie tylko melatonina, także kannabinoidy mają znaczenie dla rytmu czuwania i odpoczynku. Wiążąc się z receptorami CB1 układu endokannabinoidowego, kannabinoidy konopne również regulują naszą aktywność.
Dodatkowo, wiążąc się z receptorami w wydzielniczej szyszynce, CBD okazuje się wpływać na ilość melatoniny, jaką wydziela nasz organizm.