Okazuje się, że THC i CBD podane razem współdziałają, występuje między nimi tzw. „efekt synergii”. Oznacza to, że mieszanina tych dwóch kannabinoidów zadziała na nas inaczej niż THC albo CBD przyjęte solo.
Klasyczna medycyna „lubi” proste sytuacje, w których aplikuje się pacjentowi wyizolowaną substancję i otrzymuje się, bądź nie, określony efekt terapeutyczny. Bardziej skomplikowane przypadki, kiedy zwiększając stężenie substancji A i dodając do niej substancję B uzyskuje się osłabienie bądź wzmocnienie rezultatu terapii, nauki medyczne „lubią” o wiele mniej. Niestety, opisany przypadek dotyczy pozyskiwanego z konopi THC.
Coraz częściej mówi się o tym, iż ten sam związek uzyskany naturalnie (np. z roślin) działa skuteczniej, niż pozyskany w laboratorium. Dzieje się tak, gdyż ekstrakt naturalny poza główną substancją czynną, zawiera zwykle całą listę związków które dopiero razem działają naprawdę skutecznie.
Te właśnie zjawisko – czyli współdziałanie różnych czynników, którego efekt jest większy, mocniejszy, bardziej spektakularny niż suma poszczególnych oddzielnych działań – zwie się efektem synergii. Farmakologia zna przypadki, gdzie dwa leki z których każdy oddziałuje słabo na pacjenta, podane razem, pozwalają uzyskać o wiele silniejszy efekt.
Mechanizm tego zjawiska może być dwojaki: albo dwa czynne związki chemiczne oddziałują ze sobą na poziomie chemicznym i stąd „wzmocnienie”, albo organizm reaguje synergicznie. Znaczy to tyle że, jedna z substancji modyfikuje odpowiedź ustroju na drugą substancję na poziomie fizjologicznym.
Współdziałanie THC i CBD w terapii
Ponieważ w centrum naszego zainteresowania znajdują się pochodzące z konopi kannabinoidy, takie jak THC i CBD, skupmy się właśnie na nich. Oba związki pozyskać można z rośliny konopi indyjskich oraz konopi siewnych.
Z konopi indyjskich uzyskuje się nielegalny w większości krajów na świecie olej z marihuany tzw. RSO (Rick Simpson oil), a z konopi siewnych olej CBD – w pełni legalny preparat. Związki zawarte w tych olejach oddziałują na ludzki układ endokanabinnoidowy i oba wykazują nieco odmienne właściwości terapeutyczne. Należy pamiętać że THC jest psychoaktywne, CBD zaś nie wywołuje tzw. „haju”.
W większości badań naukowych ochotnikom podaje się albo wyizolowane THC, albo CBD. Czasem mieszaniny obu substancji w ściśle określonych, mierzalnych proporcjach. W efekcie obserwuje się reakcje nieco odmienne od tego czego można by się spodziewać bazując na doniesieniach płynących od „zwyczajnych” konsumentów marihuany. Skąd te różnice?
Konopie – czyli leczniczy koktajl kannabinoidów
Najbardziej znanymi i najintensywniej badanymi kannabinoidami jest THC i CBD. Roślina konopi, oprócz THC i CBD zawiera kilkadziesiąt różnych kannabinoidów, terpenoidów, fenoli, kwasów tłuszczowych, steroidów itd. Wszystkie te związki wpływają na siebie wzajemnie i oddziałują na nasz organizm. Dlatego efekt podania pacjentowi naturalnego ekstraktu z konopi będzie odmienny od efektu zaaplikowania mu pojedynczej substancji – np. tylko THC lub tylko CBD.
Mechanizm wzajemnego oddziaływania na ludzki organizmie CBD i THC nie jest do końca jasny. Przypuszczalnie chodzi o to, iż THC i CBD wiążą się z odmiennymi typami receptorów układu endokannabinoidowego i wzajemnie modyfikują podatność organizmu na drugą substancję z pary. Dla przykładu: CBD ma zdolność do łagodzenia psychoaktywnego działania THC, a zażywane CBD w postaci oleju CBD zmniejsza napady epilepsji. Czasem, w przypadku ciężkiej, lekoopornej padaczki podaje się równocześnie THC.
Rynkowym przykładem występowania efektu synergii między THC i pozostałymi substancjami aktywnymi pochodzącymi z konopi, jest lek o nazwie Marinol. Jest to syntetycznie otrzymywane THC, stosowane jako lek na receptę w USA. Zaleca się go w leczeniu negatywnych skutków chemioterapii tj. wymioty czy nudności. W założeniu zatem – powinien działać tak jak marihuana.
Ponieważ Marinol został dopuszczony do obrotu już w latach 80-tych XX wieku, wiemy dość sporo o tym jak reagują na niego pacjenci. Okazuje się, że w porównaniu z tymi którzy korzystają z mieszaniny THC-CBD lub samej marihuany, pacjenci zażywający Marinol częściej skarżą się na występowanie bólu głowy i uczucia niepokoju. Niektórzy rezygnują z przyjmowania tego leku, gdyż twierdzą, iż w przeciwieństwie do marihuany – samo THC nie działa na nich terapeutycznie.