Zespół Tourette’a, zwany także chorobą tików, choć nieczęsty i zasadniczo niegroźny dla życia pacjenta, bywa bardzo uciążliwą chorobą. Doskwiera on zarówno samemu choremu, jak i jego otoczeniu. Okazuje się, że w terapii dolegliwości pomocne mogą okazać się kannabinoidy, w szczególności THC.
Zespół Tourette’a (pełna nazwa: zespół Gillesa de la Tourette’a), to zaburzenie na pograniczu psychiatrii i neurologii. W znacznym uproszczeniu, polega na wykonywaniu mimowolnych, powtarzalnych ruchów, gestów, min, mruganiu powiekami, pociąganiu nosem, chrząkaniu i artykułowaniu dźwięków. Często są to przekleństwa lub słowa obsceniczne.
Przyczyna dolegliwości nie jest dokładnie poznana. Niestety, nie da się jej całkiem wyleczyć. Można jedynie łagodzić objawy, łącząc edukowanie chorego i jego otoczenia z psychoterapią oraz – o ile okaże się to konieczne – lekami.
Zwykle chorym podaje się neuroleptyki. Dzieci z łagodniejszą postacią zespołu mają często zalecane stosowanie leku o nazwie Klonidyna, a także psychostymulanty.
Rola kannabinoidów w zespole Tourette’a
Nie od dziś wiadomo, że pozyskiwane z konopi kannabinoidy – w tym THC i CBD – są związkami, które mogą wywierać wpływ na funkcjonowanie układu neurologicznego pacjenta.
Połączone tych dwóch sił stosuje się np. w leczeniu skurczów towarzyszących stwardnieniu rozsianemu oraz w łagodzeniu i zapobieganiu atakom padaczki.
Jeśli chodzi o sam kannabidiol, nie ma doniesień, jakoby sprawdzał się on w łagodzeniu tików towarzyszących zespołowi Tourette’a. Inaczej jest, gdy pod uwagę weźmie się połączone siły THC i CBD, czyli – marihuanę oraz olejek CBD.
Badacze poszukujący nowej terapii choroby tików zainteresowali się medyczną marihuaną, ponieważ co jakiś czas pojawiały się nienaukowe doniesienia na temat jej skuteczności w znoszeniu męczących tików.
Badania nad wpływem THC na zespół Tourette’a
Do tej pory nie przeprowadzono wiele badań. W prasie i literaturze medycznej funkcjonują zaledwie dwa kontrolowane badania, w których sprawdzono wpływ THC na pacjentów z chorobą tików.
Zaobserwowano w oby dwóch tych badaniach ograniczenie liczby tików i równocześnie brak działań niepożądanych, jakie (hipotetycznie) mogłoby wywołać podanie THC.
W pierwszym z tych badań THC podawano 12 pacjentom (11 mężczyzn, 1 kobieta). Podanie im tetrahydrokannabinolu zredukowało skłonność do występowania tików. Im większa była dawka THC, tym mocniej ograniczono objawy.
W drugim teście uczestniczyło 24 chorych, z tego 19 mężczyzn i 5 kobiet. Także w tym przypadku także odnotowano reedukację objawów zespołu Tourette’a w grupie, której podawano THC w porównaniu z grupą otrzymującą placebo.
Co dalej z terapią THC i CBD w zespole Tourette’a
Ze względu na to, iż THC ma właściwości psychoaktywne, należy być ostrożnym w zalecaniu go cierpiącym na chorobę tików. Wszak poza samymi natręctwami, towarzyszą jej często inne dolegliwości psychiki.
Często jest to np. depresja. Należy z pewnością prowadzić dalsze badania i przyjrzeć się temu, jak działa na pacjentów medyczna marihuana oraz mieszanina THC i CBD w różnych proporcjach.
Póki co, chorym można z pewnością rekomendować przyjmowanie olei CBD jako sprawdzonego suplementu działającego przeciwlękowo i łagodzącego objawy depresji. Zarówno lęk, jak i depresja mogą towarzyszyć chorym na zespół Tourette’a.